Wnioski Aleksandra Kotoka
• Różyczka to prawdopodobnie najłagodniejsza i najbardziej nieszkodliwa choroba dziecięca, którą muszą przebyć w wieku dziecięcym dziewczynki w związku z potencjalnym zagrożeniem wyrządzenia nieodwracalnej szkody płodowi podczas zainfekowania wirusem różyczki we wczesnym okresie ciąży.
• Szczepionka przeciw różyczce nie pozwala nabyć naturalnej, najpewniejszej odporności, i przesuwa chorobę do wieku dorosłego, w którym jest groźniejsza, szczególnie dla kobiet z powodu, o którym wcześniej napisałem.
• Kampania szczepienia dzieci nie jest nastawiona na ich ochronę, lecz na eliminację wirusa różyczki ze społeczeństwa ludzkiego i w chwili obecnej zyskać na tym mogą jedynie kobiety w wieku rozrodczym. Samym dzieciom oprócz szkody szczepionka ta nic nie daje.
• Niewielka skuteczność szczepionki w powiązaniu z wieloma powikłaniami, wśród których pierwsze miejsce zajmują zapalenia stawów, została dowiedziona przy pomocy wielu badań. Oprócz tego szczepionka przeciw różyczce wchodzi w skład szczepionki MMR, której związek z autyzmem i rozmaitymi zaburzeniami behawioralnymi stanowi obecnie temat burzliwej dyskusji.
• Różyczka nie jest jedyną chorobą, która we wczesnych stadiach ciąży może doprowadzić do zaburzeń rozwoju płodu, a ciągłe natrętne omawianie tematu wrodzonej różyczki związane jest wyłącznie z posiadaniem szczepionki oraz możliwością zarobienia na jej produkcji i sprzedaży.