Newsletter
Czy chcesz otrzymywać informacje o nowościach i ważnych wydarzeniach na naszej stronie?
Polityka legalności
Serwis poświęcony jest szeroko pojętemu tematowi szczepień i kontrowersji z nimi związanych. Cytowanie jest mile widziane, oczywiście z podaniem źródła. Fragmenty i cytaty pochodzące z innych niż polskie źródeł są odpowiednio oznaczone, a do większości z nich podano oryginalne linki. Strona nie jest zastępnikiem konsultacji medycznej. Choć tworzą ją osoby będące przeciwnikami przymusu szczepień i doskonale zdające sobie sprawę z tego, jak wielkim ryzykiem są one obarczone, uważają one również, że powinien im towarzyszyć wolny wybór – tak jak każdej innej metodzie profilaktyki czy jakiejkolwiek decyzji związanej ze zdrowiem własnym i rodziny. Mimo że na stronie znajdują się informacje o Stowarzyszeniu Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP, wiele opublikowanych tu materiałów nie reprezentuje poglądów członków Stowarzyszenia, lecz przedstawia osobiste poglądy autorów artykułów.

Antykoncepcyjne szczepionki?

„Więcej dzieci od ludzi sprawnych, mniej od niesprawnych – to jest główny problem kontroli urodzeń”.         

Margaret Sagner, założycielka Planned Parenthood, 1919 r.
Vaccination against - małyW 1996 roku Judith Richter opublikowała książkę „SZCZEPIENIE przeciw CIĄŻY. Cud czy zagrożenie?”. Porusza ona bardzo kontrowersyjny temat antykoncepcji (a w niektórych przypadkach sterylizacji) przy użyciu szczepionek). Chociaż teoretycznie większość omawianych aspektów dotyczy pomysłów na przyszłość, należy nadmienić, że dodatek gonadotropiny kosmówkowej do szczepionek (rzekomo przypadkowy) już był tematem ogromnego wzburzenia w niektórych krajach afrykańskich, kiedy odkryto, że powoduje to bezpłodnośc u kobiet.
 
Judith Richter, urodzona w 1954r. w Niemczech, jest farmaceutką, biologiem tropikalnym, oraz socjologiem z wykształcenia. Od kiedy została zaproszona na sympozjum zorganizowane przez WHO na tematimmunologicznej antykoncepcji w 1989 roku,  jest aktywnie zaangażowana w etyczne aspekty tej linii badawczej i prowadzi wykłady w Centrum Etyki, na Uniwersytecie w Tübingen. W swojej książce pt. "Szczepienie przeciwko ciąży" analizuje kwestię kontroli urodzin poprzez szczepienia – czy jest ona dopuszczalna i możliwa do zaakceptowania, a jeśli tak, to przez kogo?

Wraz ze wzrostem liczby ludzi na świecie, postępuje usilne zaangażowanie niektórych badaczy w kontrolowanie przyrostu populacji, zwłaszcza ludzi biedniejszych, ciemnoskórych, mieszkających w krajach Trzeciego Świata. Metody antykoncepcyjne wykorzystywane są w "walce z przeludnieniem", gdzie ludzie są traktowani jako zwykłe liczby, które muszą być kontrolowane i zmniejszone.
 
Ciąża postrzegana jest jako choroba, a kobiety - jako osoby, które stale rozprzestrzeniają tę chorobę. Podobnie jak szczepienia wykorzystywane są do "zwalczania chorób", mogą być one również narzędziem użytym do "zwalczania populacji", jako niechcianej epidemii. 

Od 1970 roku, naukowcy pracują nad zupełnie nową klasą metod antykoncepcyjnych: szczepionek antykoncepcyjnych. Koordynator badań w WHO, David Griffin, powiedział, że "szczepionka może okazać się równie ważna w kontroli urodzeń, jak pigułki." Jednakże, niektórzy postrzegają szczepionki antykoncepcyjne jako skuteczny instrument kontroli demograficznej, szczególnie wobec kobiet w krajach rozwijających się. Istnieje również potencjał do wykorzystania ich doprzymusowej sterylizacji.

Firmy farmaceutyczne nie chciały podejmować ryzyka nowych badań nad szczepionkami antykoncepcyjnymi i przekazały je organizacjom międzynarodowym, takim jak Population Council, która została stworzona przez Fundację Rockefellera. Population Council stosuje naukę i technologię w celu rozwiązywania problemów społecznych, w szczególności mając na celu ograniczenie przyrostu populacji w krajach Trzeciego Świata. 

Na przykład, opracowany przez nich Norplant - to implant w formie pręta, który jest wszczepiany pod skórę kobiet i uwalnia hormony przez okres od 6 miesięcy do 5 lat. Implant ten jest traktowany przez deweloperów jako środek pośredni, pomiędzy antykoncepcją, a sterylizacją. W roku 1990, „Philadelphia Inquirer” promował Norplantjako „narzędzie w walce z ubóstwem czarnoskórych ludzi” (Hartmann, 1995, s. 211). Natomiast Maggie Helwig opisywała sytuację, jak żołnierze robili obławę kobiet ze wsi we Wschodnim Timorze i z bronią w ręku zmuszali je, aby przyjęły one Norplant.
 
W 1969 roku, ukazał się artykuł w „Science”, w którym ówczesny przewodniczący Population Council, Bernard Berelson, zaproponował, aby bardziej skutecznie ograniczyć wzrost populacji. Sugerował tymczasową sterylizację młodych kobiet za pomocą antykoncepcyjnych kapsułek, a jej odwracalność miała by być dozwolona tylko za zgodą rządu. Jeden z pomysłów masowej kontroli płodności przez rząd obejmował substancje, które mogły by być zawarte w dostawie wody pitnej do obszarów miejskich. (Berelson 1969, s. 533)

Jednak Steven Sinding, dyrektor nauk społecznych w Rockefeller Foundation, zwrócił uwagę na to, iż ta polityka przymusu wywoływała ostre sprzeciwy wśród obywateli, którzy reagowali ze złością. Dlatego zasugerował, aby wszelkie programy demograficzne wyrażać w kategoriach „zaspokajania potrzeb kobiet” (Sinding 1994, s. 27). W ten sposób, można osiągnąć te same cele demograficzne, przechodząc z „twardej” do „miękkiej” kontroli populacji. Tendencja do „bardziej miękkiej” kontroli populacji trwa już od lat, między innymi w ramach propagandy rozgrywanej jako program planowania rodziny. 

W 1978 roku, WHO stwierdziło, że immunizacja, jako środek profilaktyczny jest już tak powszechny, iż można to wykorzystać jako jedną z metod kontroli płodności (HRP 1978, s. 360). Aspiracje tych deweloperów wybiegały daleko poza wywoływanie reakcji immunologicznej u kobiet przeciwko męskiej spermie. Badania prowadzono w kierunku indukowania reakcji odpornościowych przeciwko hormonom płciowym, hormonom ciąży, a także przeciwko komórkom jajowym i plemnikom. Jednak, kiedy system immunologiczny jest ukierunkowany przeciwko hormonom, komórkom i innym wydzielinom ciała, które są niezbędne do skutecznej reprodukcji, to takie zaburzenie układu odpornościowego może spowodować stałą bezpłodność. A jeśli ciąża pojawi się po szczepieniu, to trwająca reakcja systemu odpornościowego może stanowić zagrożenie dla rozwijającego się płodu.

Kluczowa różnica pomiędzy szczepionkami przeciwko chorobom orazszczepionkami przeciwko płodności jest taka, że zamiast wywoływać specyficzne reakcje immunologiczne wobec obcych drobnoustrojów,szczepionki antykoncepcyjne wywołują zaburzenia odpornościoweprzeciwko własnemu organizmowi – częściom ciała lub wydzielinom, które są istotne dla rozrodu, co może nie tylko indukować zaburzenia immunologiczne w formie bezpłodności, ale również poważne choroby autoimmunologiczne (autoagresję). 

Sztuka polega na tym, aby sprawić, iż jeden lub więcej składników uczestniczących w reprodukcji i wczesnej ciąży, stały się „obce” dla ludzkiego układu odpornościowego tak, aby  układ odpornościowy „uwierzył”, że to są szkodliwe mikroorganizmy, które muszą zostać wyeliminowane.

Istnieje kilka poszczególnych komponentów, które mogłyby być zmieniane w celu uzyskania tego efektu. Na przykład, aby antygeny rozrodcze widniały, jako "obce" dla układu immunologicznego, badacze połączyli je z obcym nośnikiem, takim jakbłonica lub anatoksyna tężca. Kiedy układ odpornościowy napotyka tak skonstruowane połączenie, będzie reagował tak samo wobec składnikareprodukcyjnego, jak wobec szkodliwego obcego organizmu. 

Organizm ludzki produkuje hormony reprodukcyjne, które regulują miesięczne dojrzewanie komórek jajowych kobiet oraz błon śluzowych macicy, a w przypadku mężczyzn, produkcję i dojrzewanie plemników w jądrach. Szczepionki antykoncepcyjne są przeznaczone do zakłócenia tych podstawowych etapów rozrodczych. A ponieważ niosą za sobą dodatkowe potencjalne ryzyko wpływu na nasz układ hormonalny - powinny być tak naprawdę traktowane jako antykoncepcja immuno-hormonalna. 

Jeśli dojdzie do stosunku płciowego, zapłodniona komórka jajowa zaczyna się dzielić i stopniowo staje się zarodkiem, który wydziela ludzką gonadotropinę kosmówkową (hCG) - hormon niezbędny do utworzenia się i utrzymania ciąży. Badania nad szczepionkami przeciwko hCG rozpoczęły się już w latach 1970.XXw.
 
Wielu badaczy uważa, że jest to najbardziej obiecujący antygen docelowy, gdyż musiałby zostać co najwyżej zneutralizowany tylko raz w miesiącu, czyli wtedy, gdy powstanie zapłodnione jajo. Jednak szczepionki przeciwko hCG przerywają ciążę, co funkcjonuje jakaborcja i dla wielu jest to nie do przyjęcia.
 
W związku z tym, opracowywano również inne szczepionki antykoncepcyjne, które nie były związane z zakłócaniem ciąży i dotyczyły takich hormonów reprodukcyjnych, jak:
- GnRH ( hormonu uwalniający gonadotropinę)
- FSH (hormon folikulotropowy) 
- LH (hormon luteinizujący)

GnRH jest wydzielany przez podwzgórze w mózgu i powoduje, że przysadka mózgowa wydziela hormony FSH i LH. Wszystkie te hormony są stale obecne w naszym organizmie i mają różne inne funkcje, oprócz regulacji naszej reprodukcji. Więc wybór którejkolwiek z nich jako docelowego antygenu zwiększyłby ryzyko wystąpienia działań niepożądanych. To mogłoby kolidować ze wszystkimi efektami biologicznymi hormonów.

Szczepienie mężczyzn przeciwko GnRH, w celu zaburzenia produkcjitestosteronu, może spowodować utratę cech męskich, takich jak niski głos i owłosienie na ciele, oraz może również spowodować impotencję. U kobiet, neutralizacja GnRH wpłynie na produkcję estrogenów i może spowodować stan hormonalny, jaki występuje zwykle u kobiet po menopauzie: brak miesiączki i spadek libido, a w dłuższej perspektywie - osteoporozę. Z powodu braku stymulacji hormonalnej, po dłuższym czasie może pojawić się uszkodzenie narządów, takich jak jajniki, a u mężczyzn, jąder. 

Mimo tego, naukowcy planują wprowadzenie preparatów anty-GnRH (neutralizacja testosteronu) jako antykoncepcję immunologiczną dla zdrowych mężczyzn. W dodatku, produkty anty-GnRH wydają się zatrzymywać wzrost raka prostaty, co może być również sprzedawane i promowane jako lek przeciwnowotworowy (Thau 1993).

Szczepienia przeciwko FSH, jako kontrola płodności męskiej, już nie wyglądały tak obiecująco. Głównym problemem jest ich brak skuteczności, gdyż ciało ludzkie może wytwarzać plemniki nawet przy nieobecnym hormonie FSH. Także neutralizacja FSH nie zakłóci produkcji testosteronu u mężczyzn, a działania niepożądane obejmująwzrost masy ciała, rozwój piersi (ginekomastia), a potencjalnie również rak prostaty.

Zarówno szczepionki przeciwko GnRH, jaki i przeciwko FSH, niosą za sobą ryzyko bezpośredniego niszczenia tkanek ludzkich. Następuje to wtedy, gdy hormon jest w bezpośrednim kontakcie z komórkami i układ odpornościowy reaguje nie tylko wobec hormonu, ale także prowadzi do destrukcji komórek. Ten CYTOTOKSYCZNY efekt (zabijanie komórek) może stanowić najbardziej znaczące ryzyko immunizacji przeciwko własnym antygenom. Jeżeli znacząca liczba komórek zostanie dotknięta efektem cytotoksycznym, może dojść do uszkodzenia narządów. 

Szczepionki przeciwko hCG stwarzają inny problem. Na początku, wiadomo było, że hCG jest istotne dla utrzymania wczesnej ciąży w organizmie kobiety i to wydawało się być jedyną jego funkcją. Jednakże, w strukturze cząsteczkowej, hCG jest podobne do innych hormonów: LH (hormonu luteinizującego), FSH (hormonu folikulotropowego) orazTSH (hormonu stymulującego tarczycę). Jeśli cała cząsteczka hCG została by użyta jako antygen, może to doprowadzić do reakcji krzyżowych: przeciwciała skierowane przeciwko hCG mogą również działać przeciwko innym hormonom, ponieważ są one bardzo podobne. W dłuższej perspektywie, może to doprowadzić do uszkodzeniaprzysadki i tarczycy. 

Oprócz szczepionek przeciwko ludzkim hormonom, rozważano równieższczepionki przeciwko komórkom jajowym i plemnikom. W tym przypadku, główną trudnością jest konieczność skierowania odpowiedzi immunologicznej w bardzo specyficzne miejsce. Reakcja przeciwko komórkom jajowym, mogła by wyeliminować wszystkie jaja kobiet, czyniąc je bezpłodnymi już na stałe oraz powodując uszkodzenia tkanek, które otaczają jajniki. Takie uszkodzenie mogłoby mieć wpływ na produkcję estrogenów i progesteronu przez jajniki. 

Natomiast reakcja immunologiczna przeciwko spermie u mężczyzn, mogłaby powodować przewlekłe autoimmunologiczne zapalenie jąder, co ostatecznie prowadzi również do niepłodności. Ponadto, niektóre przeciwciała na spermę reagują krzyżowo przeciwko tkankom mózgu inerek, limfocytom i czerwonym krwinkom. Ostatecznie, szczepionki skierowane przeciwko komórkom jajowym i plemnikom mogą przejść ewolucję do pewnego rodzaju medycznej sterylizacji. 

Istnieje poważne niebezpieczeństwo nadużywania szczepionek antykoncepcyjnych, np. przez dyktatorski reżim: 

– podawanie szczepionek pod fałszywym pretekstem, bez zgody lub wiedzy kobiet i mężczyzn
– wprowadzania sankcji wobec ludzi nieszczepiących
– dostarczanie tendencyjnych informacji o szczepieniach - podkreślając ich skuteczność, a pomijając fakty o ich reakcjach niepożądanych 
– brak możliwości zatrzymania antykoncepcyjnego działania szczepionki
– łatwość rozpowszechniania tej metody na skalę masową
– porównywanie do szczepionek przeciwko chorobom i promowanie w ten sposób również immuno-antykoncepcji.
 
Były dyrektor HRP (Human Reproduction Program) w WHO, Mahmud Fatallah, promował immuno-antykoncepcję na spotkaniu w 1992 roku, porównując ją do "inteligentnej bomby", gdyż wpłynie ona na reprodukcję i na nic więcej. Natomiast członkini Population Council,Rosmarie Thau, powiedziała: „nieodwracalność ... nie zawsze jest niekorzystnym efektem, niektóre szczepionki mogą być zaprojektowane tak, aby były używane jako środki sterylizujące”. (Mauck and Thau 1990, s. 728)

Dr Pran Talwar z Narodowego Instytutu Immunologii w New Dehli, w Indiach, widzi populację, jako epidemię, którą można pokonać przy pomocy szczepionek. Jego zespół badawczy opracowywał również środki antykoncepcyjne, oparte na ekstraktach z drzewa Neem (miodli indyjskiej), które można by wprowadzić do macicy kobiety w tym samym czasie, co podanie pierwszej szczepionki antykoncepcyjnej. Ekstrakty z nasion Neem są wykorzystywane w Indiach od wieków jakopestycydy oraz dopochwowe środki antykoncepcyjne. Efekt antykoncepcyjny jest wynikiem zapalenia macicy i tu należałoby brać pod uwagę, czy takie trwałe zapalenie jest w ogóle dopuszczalne do zaakceptowania. 

W 1990 roku, Ulrike Schaz nakręciła film, który pokazuje kobiety w Indiach opowiadające o nowym antykoncepcyjnym zastrzyku, którego działanie ma trwać przez okres jednego roku, bez skutków ubocznych i w 100% skutecznym. Według niej, wyjaśnienia udzielane kobietom odnośnie tej szczepionki były skandaliczne i nie spodziewała się tego typu procedury rekrutacyjnej w szpitalu, w New Delhi. Natomiast do roku 1995, pojawiły się już doniesienia o podaniu środków antykoncepcyjnych pod przykrywką szczepionek przeciwko tężcowi nie tylko w Indiach, ale również w Peru, Tanzanii, Filipinach i Nikaragui (Symbahayan Commission, 1995).
 
W roku 1995, światowa koalicja ponad 430 grup z 39 krajów, zaczęła się domagać, by przerwano badania nad szczepionkami antykoncepcyjnymi. BUKO Pharma-Kampagne (niemiecka grupa, która prowadzi kampanie przeciwko nadużyciom globalnych firm farmaceutycznych), oraz jej szwajcarski odpowiednik –Berne Declaration, zebrała fundusze i zorganizowała dwudniową konferencję w Bielefeld, aby zapoczątkować raport „Szczepionki przeciwko ciąży” (na którym opiera się ta książka).
 
Większość ludzi postrzega układ odpornościowy jako narzędzie organizmu do odpierania choroby, co pozwala zachować zdrowie. Ten system jest jednak tak skomplikowany, że jego funkcjonowanie i jego związek z reprodukcją człowieka nadal nie jest w pełni zrozumiany. Ważne jest, aby pamiętać, że układ immunologiczny jest połączony z wieloma innymi „systemami” i jest czuły na wiele innych czynników, oprócz bakterii i mikroorganizmów. Ostatecznie jednak, przedmiotem sporu nie są tu cząsteczki czy systemy, ale ludzie, ich płodność i płodność ich przyszłych dzieci.

Źródło:
 

Książki o szczepieniach

Wszystkie prawa zastrzeżone. Teksty z serwisu mogą być linkowane i kopiowane, ale pod warunkiem powoływania się na źródło.