W Permie (Rosja) pierwszoklasiści w szkole nr 7 masowo zachorowali. W przeddzień wykonano im szczepionkę przeciw odkleszczowemu zapaleniu mózgu, a już wieczorem część dzieci poczuła się chora. Podniosła się im temperatura, pojawił ból głowy, osłabienie, nudności, a w niektórych przypadkach również wymioty.
Jak wyjaśniono w departamencie edukacji w Permie, szczepienia były zaplanowane dla uczniów klas drugich, ósmych, dziewiątych i dziesiątych. Szczepionki wykonywali dzieciom pracownicy medyczni dziecięcego szpitala klinicznego nr 3. Wszystkie wymagane dokumenty, w tym zgody rodziców, szkoła posiada.
Następnego dnia po wykonaniu szczepionek na lekcje nie przyszło 20 z 96 pierwszoklasistów. Stan zdrowia uczniów w innych klasach nie uległ pogorszeniu.
Jak poinformowały władze regionu, sytuacja została objęta kontrolą. Regionalne organy zdrowia zorganizowały śledztwo mające na celu zbadanie wszelkich okoliczności zdarzenia. Cała seria szczepionki, którą otrzymał region, sprawdzają specjaliści. Według wstępnych danych podobne sytuacje miały miejsce jeszcze w kilku regionach Rosji.
Źródło:
https://rg.ru/amp/2018/10/18/reg-pfo/v-permi-pervoklassniki-massovo-zaboleli-posle-privivki.html?fbclid=IwAR25W0ZfjC1bdj7GnwdVbnAZNe4EjAvqH4mQT09wEQ11v5YRZRtMUhT8k9A
Dopisek nasz: co ciekawe, włądze szkolne nie informowały o tym, że pierwszoklasiści mieli tam być planowo szczepieni. Czyżby pracownicy medyczni się rozpędzili?