Pierwsza wygrana sądowa w sprawie o autyzm poszczepienny [w USA, był już taki przypadek we Włoszech – dop. red.] to wielkie wydarzenie. CBS News dowiedziało się, że rodzina Hannah Poling otrzyma ponad 1,5 miliona dolarów na opiekę w trakcie jej życia, zadoćuczynienie za utratę zarobków oraz ból i cierpienie za pierwszy samotny rok.
Jako dodatek do pierwszego roku rodzina otrzyma więcej niż 500 000 dolarów rocznie do pokrycia kosztów opieki Hannah. Ci, którzy znają sprawę, wierzą, że zadośćuczynienie to z łatwością wzrośnie do nawet 20 milionów dolarów przez cały czas życia dziewczynki.
Hannah opisano jako normalną, szczęśliwą i dojrzałą ponad wiek dziewczynkę. Była taka do 18 miesiąca życia.
Wtedy, w lipcu 2000 roku, została zaszczepiona przeciwko dziewięciu chorobom podczas jednej wizyty u lekarza. Były to szczepionki przeciwko odrze, śwince, różyczce, polio, ospie wietrznej, błonicy, krztuścowi, tężcowi i Haemophilus influenzae.
Po tym zdarzeniu jej zdrowie gwałtownie się pogorszyło. Rozwinęła się u niej wysoka gorączka, przestała jeść, przestała odpowiadać, kiedy się do niej mówiło, zaczęła wykazywać oznaki autyzmu i zaczęły pojawiać się u niej ataki krzyku. W 2002 roku rodzice Hannah założyli sprawę o spowodowanie autyzmu w federalnym sądzie ds. szczepień. Pięć lat później rząd zakończył sprawę ugodą przed procesem i zamknął ją. Więcej niż dwa lata zajęło obu stronom porozumienie się co do kwoty, która będzie stanowiła rekompensatę za uszczerbek na zdrowiu, który stał się udziałem Hannah.
W opisie potwierdzającym uszczerbek na zdrowiu Hannah rząd uznał, że szczepionki pogorszyły nieznane zaburzenie mitochondrialne, które Hannah miała, co nie „spowodowało” jej autyzmu, lecz nim „poskutkowało”. Nieznany jest fakt, jak wiele innych dzieci ma podobne zaburzenie na poziomie mitochondriów. Wszystkie inne związane z przypadkami autyzmu „sprawy testowe” zostały przegrane w sądzie. Około 4 800 dalszych pozwów czeka w kolejce w federalnym sądzie ds. szczepień.
Magazyn Time podsumował znaczenie sprawy Poling w 2008 roku:
„Nie ulega wątpliwości, że decyzja sądu, by zadośćuczynić straty, jakie poniosła rodzina Polingów, stworzyło wyłom – znak zapytania – w tym, co można nazwać bezwzględną obroną bezpieczeństwa szczepień w kontekście autyzmy. Jeśli u podstaw uszczerbku na zdrowiu, jakiego doświadczyła Hannah Poling, leżało schorzenie towarzyszące, które sprawiło, że była szczególnie podatna na zostanie uszkodzoną przez szczepionkę, oczywistym się staje, że inne dzieci również mogą być szczególnie do tego predysponowane”.
W odpowiedzi na to dyrektor Centrum Kontroli Chorób (CDC Julie Geberding (która jest obecnie prezesem działu szczepień firmy Merck) oświadczyła:
„Rząd nie przedstawił absolutnie żadnego twierdzenia, które wskazywałoby, że szczepionki są przyczyną autyzmu. Sytuacja ta nie reprezentuje niczego innego poza bardzo specyficzną i smutną sytuacja, jaką jest rodzina dotkniętego chorobą dziecka”.
Źródło: