Larry King, dziennikarz CNN: Dzisiaj wieczorem są z nami Jim Carrey i Jenny McCarthy, partnerzy życiowi i partnerzy w poszukiwaniu odpowiedzi w kwestii autyzmu. Sprawdzimy, jak czuje się syn Jenny, któremu postawiono diagnozę autyzmu. Co stało się przyczyną? Czy istnieje lekarstwo? Obecni są z nami eksperci medyczni badający tę zagadkę. Ból, zagadka, walka z autyzmem… Przywitajmy Jenny McCarthy i Jima Carrey'ego na show Larry'ego Kinga. Wczoraj był światowy dzień szerzenia informacji o autyzmie. Pewnie oboje cieszycie się z tego, że temat ten został nagłośniony, byliście w tej sprawie prekursorami.
Jenny McCarthy, była aktorka kinowa: Przebyliśmy długą drogę wraz z tym stowarzyszeniem. Kiedy Evan otrzymał diagnozę autyzmu, było bardzo mało informacji. Musiałam przez internet dowiadywać się o leczeniu biomedycznym, wpisując „autyzm” w Google, a po trzech latach mamy już trzy książki i stan wielu tysięcy dzieci poprawia się dzięki leczeniu biomedycznemu.
Jim Carrey, aktor: Jenny uczyniła ten problem głośnym, i dlatego tu jestem. Chcę, żebyście zwracali jak najwięcej uwagi na kwestię autyzmu.
King: Ożeniłeś się z autyzmem. Sam nie jesteś żonaty. Mieszkasz z autyzmem.
Carrey: Kiedy związałem swój los z Jenny, związałem go także z Evanem. Kiedy pierwszy raz ujrzałem Evana, dosłownie przebywał na innej planecie. Jakby nie było mnie w pokoju. Brak jakiegokolwiek kontaktu wzrokowego, w ogóle nie odpowiadał, nie okazywał żadnych objawów przywiązania. Po jakimś czasie byłem świadkiem tego, jak Jenny dosłownie wyciągnęła Evana przez okno jego nieświadomego stanu i izolacji do naszego świata, w którym obecnie jest absolutnie pełnowartościowym człowiekiem, który nawiązuje kontakty, rozmawia, i to dzięki biomedycznej metodzie leczenia, diecie GFCF (dieta bezglutenowa i bezkazeinowa – przyp. tłum.), terapii, o której ona opowiada. Dlatego z całego serca wierzę, że autyzmowi można zapobiec i można go wyleczyć.
McCarthy: Można wyleczyć.
King: Absolutnie pełnowartościowy?
McCarthy: Całkowicie wyzdrowiał, Larry, całkowicie, i nie jest odosobnionym przypadkiem. W tym stowarzyszeniu zdrowieją tysiące dzieci.
King: Dlaczego chcecie takiego rozgłosu? Macie autystyczne dziecko, które wyzdrowiało, ale po co jesteście tutaj?
McCarthy: Nie mogłam ukryć się i milczeć, pozwalając Evanowi zniknąć w tłumie: zawarłam umowę z Bogiem w dniu, w którym Evanowi postawiono diagnozę autyzmu. Powiedziałam: jeśli wskażesz mi drogę, Panie, i pokażesz mi, jak wyleczyć mojego synka, będę uczyć cały świat tego, jak to zrobić. W ciągu roku od tej rozmowy z Bogiem u Evana stwierdzono brak autyzmu.
Carrey: Jednak do tej pory szokuje mnie, jak wielu ludzi ignoruje tę informację.
McCarthy: AAP robi to do tej pory.
King: Co to takiego?
McCarthy: Amerykańska Akademia Pediatrii. Błagałam ich, spotkaliśmy się z nimi i spytałam, dlaczego nie rozmawiają z naszymi lekarzami i naukowcami, którzy leczą i rehabilitują dzieci z autyzmem, a oni wciąż odmawiają konsultacji z nimi.
Carrey: Wydawałoby się, że jeśli jest choćby najmniejsza możliwość udzielenia dziecku pomocy, to ktoś powinien wsłuchać się w to i przeanalizować. Jednak faktem jest, że oni nawet nie biorą pod uwagę informacji, i to nie tylko nie biorą pod uwagę, ale nawet jej się sprzeciwiają.
King: Osiągnęliście jednak znaczny rozgłos, w zeszłym tygodniu ukazał się duży artykuł w Los Angeles Times, znaczna liczba dzieci w szkołach publicznych w Los Angeles nie została zaszczepiona. Tymczasem mój przyjaciel lekarz powiedział, że świnka i odra zaczynają stanowić zagrożenie.
Carrey: Nie nawołujemy do tego, żeby się nie szczepić, i chcemy to wyjaśnić tu i teraz.
King: Wyjaśnijmy to.
McCarthy: Tak, nie nawołujemy do tego.
Carrey: Rzecz w tym, że bardzo wiele w tej kwestii ludzie niewłaściwie rozumieją. Słyszymy, jak Campbell Brown i ludzie jego pokroju mówią: „Trzeba się szczepić.” Ale przecież nikt nie nawołuje do rezygnacji ze szczepień.
McCarthy: Zwróć uwagę na kalendarz szczepień z 1989 roku, w którym było 10 iniekcji, a wśród nich szczepionka MMR. Nie wiem, co się stało w 1990 roku. Nie było żadnej zarazy, która zabijałaby dzieci i zmusiłaby nas do trzykrotnego zwiększenia liczby szczepionek.
Carrey: Co stało się powodem wprowadzenia po 1989 roku dodatkowych 26 szczepionek?
McCarthy: Chciwość.
Carrey: Czyżby wszystkie one były absolutnie konieczne?
King: Chodzi o to, że ktoś chce zarabiać pieniądze?
McCarthy: Oczywiście.
King: Co chcecie przez to powiedzieć? Nie nawołujecie do odmowy szczepień. Do czego więc nawołujecie?
McCarthy: Mówię przede wszystkim, że autyzmowi można zapobiec i można go wyleczyć.
Carrey: Widziałem to na własne oczy.
McCarthy: Kalendarz szczepień jest w tej chwili zbyt obszerny. 36 iniekcji. W 1989 roku było tylko 10 iniekcji.
Carrey: Tylko 10 zastrzyków.
King: Ile szczepionek robiono nam, kiedy ja byłem dzieckiem, chyba trzy...
Carrey: Teraz mamy dwa razy więcej szczepionek niż gdziekolwiek w 30 krajach zachodnich. Mamy dwa razy więcej zastrzyków niż w jakimkolwiek kraju. Dlaczego?
King: Później dołączą do nas lekarze. Zresztą wydano książkę „Leczenie i zapobieganie autyzmowi, pełny podręcznik”. Autorzy to Jenny McCarthy i Jerry Kartzinel, nawiasem mówiąc – lekarz medycyny. Jerry wkrótce do nas dołączy. Jeśli przyczyną są szczepionki, a wy nie jesteście im przeciwni…
McCarthy: Nie jesteśmy...
King: Więc przeciwko czemu się opowiadacie? Mamy szczepić się przeciwko jednym chorobom, a nie szczepić przeciwko innym?
McCarthy: Tak!
Carrey: Myślę, że powinniśmy wybierać.
McCarthy: Trzeba się edukować. Chcemy umożliwić rodzicom uczenie się. Czy potrzebna jest nam szczepionka przeciw ospie wietrznej? Czy powinniśmy szczepić się przeciw WZW-B w drugim dniu życia?
Carrey: Nie sądzę, że ludzie, którzy są powołani do troski o zdrowie narodu, rzeczywiście wciąż się o nie troszczą. Rodzice powinni podejmować własne decyzje oparte na informacji i szukać rozwiązania.
McCarthy: Należy wydłużyć czas między kolejnymi szczepionkami. Nie spieszcie się z każdą następną, pozwólcie organizmowi wydalić toksyny w nich zawarte. Nie wymagamy zbyt wiele.
King: Evan nie jest biologicznym synem Jima?
McCarthy: Powiedziałabym, że Bóg wybrał go na jego ojca.
King: Na ile on pomaga?
McCarthy: Jest wspaniały! Jest moim wsparciem i opoką.
Carrey: Świetnie nam się razem mieszka. To dla mnie błogosławieństwo. Jeśli o mnie chodzi, to nie stanowi to dla mnie obciążenia.
McCarthy: Jim jest najlepszym świadkiem zdarzeń.
Carrey: To wspaniałe – widzieć, jak ten dzieciak rozkwita. Przez cały dzień żartuję sobie z niego. On bierze ciastko (z glutenem – przypis tłumacza), a ja mówię, że mu nie wolno – taką ustaliłem zasadę. On mówi: „wybacz Jim” i ucieka, a ja go gonię.
King: Co jeszcze świadczy o jego autyzmie? Innymi słowy, jeśli spędzę dzień z Evanem, to czym będzie się różnił od innych dzieci?
McCarthy: Absolutnie niczym. Może ewentualnie mieć dreszcze.
Carrey: To ryzyko. Kiedy ma temperaturę, musimy zachować ostrożność, gdyż występują dreszcze związane z autyzmem.
McCarthy: Cierpiał na powikłanie poszczepienne, które wywoływało dreszcze. Nie możemy z całą pewnością powiedzieć, że zostało wyleczone, ale autyzm ustąpił.
King: Kiedy przyjdą tu inni lekarze i staną po drugiej stronie barykady, wkrótce po tym jak wy sobie pójdziecie…
Carrey: Dorwać ich i zaszczepić! Tak ich nazywam.
King: Co oni powiedzą? Dlaczego lekarze nie chcą dowiedzieć się więcej o tym, co może uratować życie lub zapobiec chorobie? Nie rozumiem…
Carrey: Akademia Pediatrii jest finansowana przez firmy farmaceutyczne. Uczelnie medyczne są finansowane przez firmy farmaceutyczne.
King: Czy firmy farmaceutyczne chcą utrzymać obecny stan rzeczy?
Carrey: To ogromny biznes. Szczepionki to największa i najszybciej rozwijająca się gałąź przemysłu farmaceutycznego. 30 miliardów dolarów.
McCarthy: Oni kontrolują akademie medyczne. Mam na myśli, że ci lekarze nie studiują profilaktyki, witamin ani diet.
Carrey: Prosimy ich o to, by ponieśli straty dla dobra naszych dzieci. Niełatwo przekonać do tego urzędników.
McCarthy: Zrozum, że chodzi o zwykłe środki ostrożności. Usuwasz ze swych półek określone lekarstwa, ponieważ nie są bezpieczne. Dlaczego nie robimy tak ze szczepionkami?
King: Dobra, zaczekajcie. Jeśli widzowie mają coś do powiedzenia o autyzmie, niech wejdą na stronę cnn.com/larryking, klikną na nasz blog i wypowiedzą się. Jest z nami szczególna blogerka, z którą porozmawiamy później. Po reklamie wrócimy do rozmowy z Jimem Carrey'em i Jenny McCarthy.
(przerwa reklamowa)
Część druga
King: Temat dzisiejszego wieczoru to autyzm. Rozumiem, że w ciągu godziny nie jesteśmy w stanie w pełni go omówić. Jednak postaramy się przekazać dużą porcję idei, którymi możecie podzielić się ze swoimi przyjaciółmi, a także swoim pediatrą. Jenny McCarthy i Jim Carrey zostaną z nami. Dołączy do nas doktor Jerry Kartzinel, współautor książki, którą wam pokazaliśmy „Leczenie i zapobieganie autyzmowi”. Jest on ojcem autystycznego syna. Poza tym jest z nami J.B. Handley, współtwórca grupy non-profit badającej i leczącej autyzm „Uratować pokolenie”. Szanowni panowie i Jenny, w lutym specjalny sąd do spraw szczepionek wydał orzeczenie w trzech sprawach z powództwa 5000 rodzin, stwierdzając, że kombinacja szczepionek zawierających Timezirol… czy prawidłowo wymawiam?
Chórem: Tiomersal!
King: … i szczepionka MMR nie są przyczyną autyzmu. Jak na to zareagowaliście?
J.B. Handley, współtwórca „Uratować pokolenie”: Nasze dzieci otrzymują 36 szczepionek, MMR to dwa zastrzyki spośród tych 36. Przed pierwszym MMR dziecko otrzymuje 23 inne szczepionki. Jenny, czy możesz pokazać grafik? Wykres wyraźnie ukazuje, ile szczepionek otrzymuje podczas jednej wizyty u lekarza dwumiesięczne, czteromiesięczne i sześciomiesięczne dziecko. 23 szczepionki przed pierwszą MMR.
King: Czy dotyczy to każdego dziecka?
Handley: Każdego dziecka w USA. Jest to kalendarz Ośrodka Kontroli i Zapobiegania Chorobom. Mówienie, że MMR oraz inne szczepionki nie wywołują autyzmu, to jakby podejrzewać o przyczynę katastrofy lotniczej problemy chemiczne, lecz spoglądając na jedno skrzydło, twierdzić, że jest ono bezpieczne i dlatego cały samolot jest bezpieczny. To szaleństwo.
King: Doktorze, jest pan pediatrą.
Doktor Jerry Kartzinel: Tak.
King: Pański syn ma autyzm?
Kartzinel: Tak.
King: Kiedy uczył się pan na akademii medycznej, czy kiedykolwiek łączył pan szczepionki z autyzmem?
Kartzinel: Kiedy uczyłem się na akademii medycznej, widziałem jedno dziecko z autyzmem. Powiedziano mi: „Doktorze, niech pan szybko przyjdzie i zobaczy, oto dziecko z autyzmem. To jedyna szansa, żeby kogoś takiego spotkać”.
King: Autyzm był taką rzadkością?
Kartzinel: Tak. To była rzadkość.
King: Chce pan powiedzieć, że teraz jest więcej przypadków?
Kartzinel: Dokładnie wiem, że jest ich więcej.
King: Dlaczego?
Kartzinel: Sądzę, że dlatego, że w otaczającym nas środowisku jest bardzo wiele toksyn. Sądzę, że kalendarz szczepień jest zbyt rozbudowany. Proponuje się, by kobiety szczepiły się przeciw grypie w szóstym miesiącu ciąży. Nigdzie nie dowiedziono nieszkodliwości szczepionki przeciw grypie dla płodu, a jednak uprzedzając zdarzenia, prosimy kobiety, by się szczepiły.
King: Chcę żebyście wszyscy teraz zmienili temat – panie Handley, zacznę od pana. Niech pan powie rodzicom, którzy nas dzisiaj oglądają, co się dzieje z naszym kalendarzem szczepień?
Handley: Przeanalizowaliśmy 30 krajów świata. Podzieliliśmy je według pięciu wskaźników śmiertelności. USA znajduje się na 34 miejscu na świecie według pięciu wskaźników śmiertelności. Przeanalizowaliśmy średnią liczbę szczepionek, które się wykonuje, i okazało się, że jest ich 18. Kraje zajmujące pierwsze pięć miejsc podają odpowiednio 11, 13, 11, 11 i 13 szczepionek. Dlatego proponuję powrót do naszego kalendarza z 1989 roku, z czasów, zanim doszło do całego tego zamieszania, albo przyjęcie kalendarza Francji, Szwecji, Norwegii i zastosowanie go u nas. Wskaźniki występowania autyzmu w tych krajach są dziesięć razy mniejsze niż nasze.
King: Bardzo wielu ludzi właśnie tak robi dzięki takim edukatorom jak pan. Ale mnie powiedziano, że wzrasta liczba przypadków odry i świnki.
Handley: Larry, te szczepionki występują też w starym kalendarzu. Popieramy ludzi, którzy szczepią się przeciw odrze i śwince.
King: Jest pan za szczepieniem przeciw odrze i śwince?
Handley: Oczywiście.
Carrey: Szczepcie się przeciw odrze, szczepcie się…
King: Ludzie zbyt ostro reagują i rezygnują z tej szczepionki.
Carrey: No właśnie. Szczepcie się też przeciw polio. Ta szczepionka również mieści się w kalendarzu z 1989 roku. Ale co stało się później?
McCarthy: Jednak takie rzeczy jak rotawirus, przeciw któremu występuje szczepionka antybiegunkowa… wywołuje nasze zdziwienie.
Carrey: Jeśli masz dostęp do czystej wody i pomocy medycznej, to bardzo trudno jest umrzeć na biegunkę.
Handley: Przeanalizowaliśmy 30 krajów, które wprowadziły szczepionki od 1990 roku. Tempo wprowadzenia ich w innych krajach jest bardzo niskie. Szczepionkę przeciw grypie do kalendarza wprowadził jeszcze tylko jeden kraj. Szczepionkę przeciw rotawirusom – dwa kraje oprócz nas. Szczepionkę przeciw ospie – trzy kraje. 27 krajów postanowiło nie szczepić przeciw ospie wietrznej! Już od 15 lat nie szczepią. Dlaczego te kraje postanowiły tego nie robić, a my to robimy?
Carrey: Ta szczepionka nie działa.
King: Doktorze Kartzinel, czy jest pan pariasem społeczności pediatrycznej?
Kartzinel: Zdecydowanie tak. Już sama idea zalecania witamin lub minerałów, albo tranu, idea wzięcia pod opiekę autystycznego dziecka, które nie śpi całą noc, które odczuwa ból, u którego jest wzdęty brzuch w wyniku zaparcia… Zrozum, ono nie powstrzymuje stolca celowo! Ma zaparcie, więc naprawmy to. Zatroszczmy się o ból. Inni lekarze tego nie robią. A co zrobić z dzieckiem, które ma przewlekłą biegunkę? Dlaczego jej nie leczymy?
King: Chce pan powiedzieć, że inni pediatrzy nie chcą o tym wiedzieć?
Kartzinel: Właśnie tak.
King: Nie chcą tego wiedzieć?
Kartzinel: Oczywiście. Przyniosłem tu wydanie „Biuletynu pediatrii” z ostatniego miesiąca, w którym jest artykuł z ankietą przeprowadzoną wśród lekarzy, która wykazała, że lekarze nie chcą angażować się w dzieci autystyczne. Nie chcą nawet o nich wiedzieć. Nie chcą, by przychodzić z nimi do ich klinik.
Carrey: Pokażcie rozkładówkę. Zróbcie zbliżenie.
Kartzinel: Oto czasopismo.
Carrey: Zobaczcie pierwszy artykuł.
Kartzinel: Widać wielką reklamę szczepionki przeciw rotawirusom.
Handley: Oprócz USA dwa spośród 30 krajów rozwiniętych świata wprowadziły tę szczepionkę. Jeszcze nawet nie wiadomo, który producent wejdzie na nasz rynek!
Carrey: Nie wiadomo jeszcze, która szczepionka zostanie wybrana dla dzieci!
King: Na naszej stronie internetowej jest komentarz dla pana Handley'a. Proszę wejść na cnn.com/larryking i przeczytać, a my wrócimy za minutę.
(przerwa reklamowa)
King: Wróciliśmy z Jenny McCarthy, Jimem Carrey'em, doktorem Kartzinelem i panem Handley'em. Wiem, że Jenny ma bzika na punkcie tego tematu, w pozytywnym sensie. Jim Carrey też. Ale pan jest profesjonalistą, lekarzem. Co dla pana znaczy ten temat i co on oznacza dla rodziców?
Kartzinel: To cała moja praktyka. To wszystko czym się zajmuję.
King: Zajmuje się pan wyłącznie autyzmem.
Kartzinel: Zajmowałem się pediatrią ogólną, ale po tym, jak mój syn cofnął się w rozwoju po szczepionce przeciw odrze, śwince i różyczce, a moja żona powiedziała: „Ty go popsułeś, więc ty go napraw”, zacząłem zadawać sobie pytanie, co mogę zrobić.
King: Czy wie pan, dlaczego szczepionka to wywołuje?
Kartzinel: Powtarzam, sądzę, że szczepionka przeciw odrze, śwince i różyczce dla mojego syna (w przypadku różnych dzieci różnie to bywa) była ostatnią kroplą, która przepełniła czarę. Miał już problemy z innymi szczepionkami. Wystąpiło wiele infekcji. Zresztą w wieku czterech miesięcy potrzebna była punkcja lędźwiowa, by sprawdzić, co z nim jest nie tak. Wiele razy miał zapalenie ucha, zażywał dużo antybiotyków, a kiedy zaszczepiłem go przeciw odrze, śwince i różyczce, pojawił się autyzm. Straciliśmy nawet kontakt wzrokowy.
King: Ale nie wie pan, dlaczego. Za to pan Handley wie...
Handley: Jestem przekonany, że szczepionki wywołują uszkodzenie mózgu, informacja ta znajduje się na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej. Poszukujemy czegoś, co wywołuje tę epidemię. W latach siedemdziesiątych był jeden autystyk na 10 000 ludzi, a teraz w wielu krajach jest jeden na 100.
King: Jenny, czy nie wydaje ci się, że to niedobrze, kiedy ludzie mają tylko pobieżne informacje i całkowicie rezygnują ze szczepień?
McCarthy: To możliwe. Ale to nie moja wina. Nie szczepię się, gdyż szczepionki nie są bezpieczne. Wyprodukujcie lepszy produkt, a rodzice będą szczepić swe dzieci.
Carrey: To nie my jesteśmy problemem – problemem jest sam problem.
Handley: Akademia Pediatrii przespała nasz problem.
King: Nadszedł czas na naszego bloga. Dzisiaj naszą specjalną korespondentką jest 14-letnia Carly Fleischman. Skontaktowała się z nami na żywo z naszego biura w Kanadzie. Carly przez całe życie zmaga się z autyzmem. Poprosiła nas, byśmy pozwolili uczestniczyć jej w show. Tysiące ludzi poparło jej prośbę. Ona nie może mówić przy pomocy ust, jak sama się wyraziła, lecz ma coś do powiedzenia. Mówi przy pomocy swego komputera. Zaczęła w ten sposób kontaktować się z ludźmi cztery lata temu. Carly, miło nam cię widzieć. Co chcesz opowiedzieć ludziom o życiu z autyzmem?
Carly Fleischman, korespondentka bloga „Na żywo z Larry Kingiem”: Od kiedy siebie pamiętam, miałam autyzm. Kiedyś usłyszałam, że Jenny opowiadała, że jej syn wytłumaczył, że czuł się jak Dory z filmu „Gdzie jest Nemo”, ponieważ nie mógł zapamiętać różnych rzeczy, kiedy był autystykiem. Jednak ja świetnie pamiętam wiele rzeczy i znam też wiele dzieci autystycznych takich samych jak ja. Rodzice wiedzą, o czym mówię. Takie dzieci mogą wyliczyć wszystkie linie metra lub mogą przypomnieć sobie linijkę po linijce teksty z różnych filmów i programów telewizyjnych. Lekarze wolą mówić, że z trudem przyswajamy informacje. To nie całkiem tak. Nasze mózgi są inaczej zbudowane. Możemy przypomnieć sobie kilka rozmów jednocześnie. Nauczyłam się częściowo filtrować ten potok myśli.
King: Carly, pisz dalej, to ważne, z przyjemnością się z tobą spotkaliśmy na antenie. Zrobimy to jeszcze. Czy chcecie porozmawiać z Carly? Wejdźcie na stronę cnn.com/larryking.
(przerwa reklamowa)
McCarthy: Nie jestem obecnie celebrytką, tylko mamą dziecka z autyzmem i mam prawo do wypowiedzi oraz chęć potrząśnięcia urzędnikami, żeby nasze dzieci były bezpieczne.
King: Rzecz jasna jest też druga strona medalu: ludzie, którzy nie zgadzają się lub częściowo nie zgadzają się z wami. Spotkasz się z niektórymi z nich pod koniec programu.
Druga połowa zapisu programu już wkrótce.
Link do talk show po angielsku:
https://www.youtube.com/watch?v=HX-SCdjDOrA